Danka jest wychowanką domu dziecka. Trafiła tam, gdy - kiedy była jeszcze całkiem mała - jej rodzice zginęli w wypadku. Święta Bożego Narodzenia zwykle spędza w internacie z koleżankami i opiekunami lub w domu "babci Domańskiej", jedynej bliskiej jej osoby. Kiedy jednak ta choruje i nie może przyjąć u siebie dziewczynki, postanawia poprosić o przysługę koleżankę. I tak sierota dostaje zaproszenie na święta do Jurocina, w którym mieszka Marian z rodzicami, a w takie specjalne okazje pojawia się tam również Julek, jego brat cioteczny. Bohaterka przyjeżdża do nowego miejsca, co nie jest komfortowe ani dla niej, ani dla ludzi, którzy postanowili ją ugościć. Nastolatka niepewnie czuje się z obcą rodziną, jednak za wszelką cenę próbuje się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Być może wszystko stopniowo ułożyłoby się pomyślnie, ale perspektywa przyjazdu tajemniczego Zenka i poczucie, że jest inna, gorsza, wcale Dance nie pomaga...